Hexameron Świętego Ambrożego

Nota katalogowa

BNF, Latin 12135, fol. 1v-2v

IX wiek

Św. Ambroży arcybiskup Mediolanu (zm. 397) Ojciec i Doktor Kościoła, napisał zbiór homilii poświęconych sześciu dniom stworzenia, opisanym w Księdze Rodzaju  - ten fragment Biblii nazywa się Heksaemeronem (z greckiego określenia sześciu dni). Homilie św. Ambrożego (z tytułem zbioru funkcjonującym też w wersji "Exameron") były wzorowane na dziele pod tym samym tytułem, autorstwa św. Bazylego, biskupa Cezarei (zm. 379), korzystał też z pism starożytnych, zwłaszcza "Historii Naturalnej” Pliniusza. Ambroży opisywał m.in. rośliny i zwierzęta, ich cechy i właściwości, także medyczne, podkreślając mądrość i moc Stwórcy, starając się w odbiorcach wywołać zachwyt nad naturą. Spośród różnych tekstów patrystycznych poświęconych Heksaemeronowi, dzieło Ambrożego było najpopularniejsze, wywarło też duży wpływ na twórczość Izydora z Sewilli.  

Rękopis (Bibliothèque nationale de France, Latin 12135) reprezentuje iluminatorstwo merowińskie (nazwa pochodzi od dynastii Merowingów, rządzących Frankami od połowy VI do połowy VIII wieku, których miejsce później zajęli Karolingowie), obecne we frankijskich rękopisach w VII i VIII wieku. Ornamentalne formy, od VIII wieku często zoomorficzne, zdobiły głównie inicjały; z czasem coraz wyraźniejsze były w nich wpływy insularne, choć merowińskie iluminatorstwo rzadziej szło w kierunku rozbudowanych całostronicowych dekoracji. Zdarzały się natomiast litery, których korpus w całości zbudowany był z jakiegoś zwierzęcia (najczęściej ptaka lub ryby), a popularne były i takie, które dekorowane były abstrakcyjnie, z samym tylko motywem oczu. Jednymi z najważniejszych ośrodków tworzących merowińskie rękopisy były Luxeuil i Corbie - to właśnie z tego drugiego opactwa pochodzi ten rękopis. Opactwo to ufundowała w 661 roku św. Batylda, wdowa po królu Chlodwigu II, sprowadzając mnichów z Luxeuil. Słynne stało się skryptorium w Corbie - to tam rozwinęła się z czasem minuskuła karolińska. Opactwo zostało rozwiązane w końcu XVIII wieku; wcześniej, w 1 połowie wieku XVII decyzją kardynała Richelieu duża część (ok. 400) rękopisów z biblioteki w Corbie została przeniesiona do Saint-Germain-des-Prés. Stamtąd rękopis Exmeron św. Ambrożego trafił do Biblioteki Narodowej w Paryżu. 

Prezentowane karty to najbogaciej zdobiony początek księgi - strona incipitowa (IN NOMINE D(E)I PATRIS OMNIPOTENTIS INCIPIT EXAMERON ID EST SEX DIERUM. SCI. AMBROSI. EPISCOPI) oraz początek pierwszego kazania (Tantumne opinionis adsumpsisse homines…).

Hexameron Świętego Ambrożego
Transkrypcja

Transkrypcja

KONTEKST : Psałterz psalm 128 i 129

https://gallica.bnf.fr/ark:/12148/btv1b10510445r/f16.item#

lewa strona:

IN NOMINE

DEI PATRIS

OMNIPOTENTIS

INCIPIT LIBRI

EXAMERON ID

EST SEX DIERUM SANCTI

AMBROSI EPISCOPI


Prawa karta:

TANTUMNE opinionis adsumpsisse homines, ut aliqui eorum tria principia constituerent omnium: Deum et exemplar et materiam, sicut Plato discipulique eius; et ea inincorrupta et increata ac sine initio esse. Adseverarent Deum, qui non tamquam creatorem materie, sed tamquam artificem ad exemplar, hoc est ideam, intendentem fecisse mundum de materia, quam vocant ylem, que gignendi causas rebus omnibus dedisse adseratur. Ipsum quoque mundum incorruptum nec creatum aut factum estimarent. Alii quoque, ut Aristoteles cum suis disputandum putavit, duo principia ponerent: materiam et speciem, et tertium cum his, quod operatorium dicitur, cui suppeteret conpetenter efficere, quod adoriendum putasset. Quid igitur tam inconveniens, quam ut aeternitatem operis cum Dei omnipotentis coniungerent aeternitate, vel ipsum opus Deum esse dicerent, ut celum et terram et mare divi[nis]

Tłumaczenie

W imię Boga Ojca wszechmogącego. Zaczyna się księga Heksaemeron, czyli Sześciodzień św. Ambrożego biskupa.

Ludzie w swoich poglądach doszli do tego, iż niektórzy uważali, że istnieją trzy pierwiastki wszelkiego bytu: Bóg, idea i materia. Tak twierdził Platon i jego uczniowie. Zapewniali oni, że pierwiastki te są niezmienne, niestworzone, że nie mają początku. Boga nie uznawali za twórcę materii, ale jakby za mistrza działającego według wzoru, to znaczy tworzącego świat według podanej mu idei z materii, którą nazywali hyle. Ta materia, ich zdaniem, dała wszystkim rzeczom moc rodzenia. Sam świat również niezmienny, uważali, że nie został ani stworzony, ani uczyniony. Inni znów, jak choćby Arystoteles ze swoimi uczniami, który uważał sprawę za sporną, przyjmowali dwa pierwiastki: materię i formę. Wraz z nimi przyjmowali trzeci pierwiastek zwany stwórczym, do którego należało odpowiednie ukształtowanie tego, co jego zdaniem miało być dokonane. Cóż za niedorzeczność, łączyć wieczność dzieła z wiecznością Boga wszechmogącego, albo samo dzieło nazywać Bogiem i czcić niebo, ziemię i morze …

Przekład: św. Ambroży, Hexaemeron, przeł. W. Szołdrski, wst. A. Bogucki, opr. W. Myszor, Warszawa 1969, s. 33.